Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2019

[Imię adresata w wołaczu]

Gdy noc już upłynie, rozświetlą się szczyty. Znów Ziemi zanucą swe piosnki Błękity. A hałas miasta poranny się wzmaga, I nocą odpocząć również nie pomaga. Staje się głośniejszy, słońce mu wtóruje, Że ledwo co spałem ich nie interesuje. Bo górskie wędrówki tak półsnem swym śniłem, Że w przepaść już spadłem i Życie straciłem. W te strony przywiodła życia droga kręta. Przez regle mnie wiodło – „Spojrzenia pamięta”. Na przełęcz prowadził – „Czas wspólnie spędzony”. Więc idę wciąż bijąc Tej Ziemi pokłony. Idziemy więc szlakiem, serce nas prowadzi, Lecz nogi tuż za nim – z nimi wszyscy radzi. A rozum się wlecze, potyka i stęka. Dla niego iść w Góry to czysta udręka. Choć twierdzi uparcie, że lubi ze szczytu, Podziwiać Podnóżek samego Błękitu. A co to za miejsce? Góra Twym Imieniem. Majestat Pięknem, Pogoda Spojrzeniem. W zachwycie granią szliśmy – szlak nagle się skończył. Turnie się zaczęły, brak czasu rozłączył. Chmury nadpłynęły, strumyki zamarzły, Plecaki popękały, a bu...

Niepojęte

O niepojęte Tyś jest większością mej rzeczywistości Choć w mym rozumie myśl ta rzadko gości W niepojętości swej niepojętości Andrzej Żarnowski 22 V 2019

Rozmowa

Myśl: Aby usłyszeć odpowiedź na swoje problemy trzeba słuchać. Wtedy jest to rozmowa. Idą wciąż naprzód choć trudy na nich czekają, Wciąż ludzie choć przez mgłę radości nie poznają, Przez mgłę, dym czy cień wewnątrz - lecz chcą chodzić w cieniu, Dymy snują opowieść o ludzkim cierpieniu. Idą do miejsc z których się dobra nie dostrzega, Zapomnieli, że z troski wszystkich ich ostrzega. By na dnach górskich dolin usiąść przy strumieniu, Strumień wieki szemrze o Bożym przebaczeniu. Idą lecz czasem ślepną od wiary w człowieka, Bywają chwile gdy czyn na rozum nie czeka, Po skałach woda mieni się jakby w pryzmacie, W łomach wodospady grzmią o Bożej odpłacie. Idą z rozpędu - pęd hałasem czas zagłusza, Bezmyślnie jak wskazówka w jedno się porusza, Po stokach morze lasów nurza się w milczeniu, Szelestną ciszą szumi o Boga słyszeniu. Gdzie śnieg leży, skalny szczyt w promieniach się mieni, Gdzie mali wytrwali odetchną zachwyceni, Gdzie Duch o Bożym cierpieniu dmie, krzyż niemo stoi, ...